Ostatnie dni były dość chłodne, wietrzne, a nawet śnieżne. Takiej pogody chyba nikt nie lubi. I to jest błąd! Jeszcze jest jesień. W tym roku nawet złota, a nie szara i nudna. Taki krajobraz to idealna sceneria (i pretekst), żeby zorganizować własną SESJĘ ZDJĘCIOWĄ! Chyba każda fashionistka marzy, aby uczestniczyć w prawdziwej sesji. Nie ma przeszkód! Mam dla Was parę wskazówek, aby było jak najlepiej:
1. Zaorganizuj fatografa. Może być to kolega/koleżanka, siostra, brat albo mama.
2. Nie zapomnij o dobrej jakości aparacie fotograficznym. Jeśli takiego nie posiadasz- pożycz! Ja robię sesje tabletem i obrabiam też na "tabletowskim" photoshopie. To też jest dobre rozwiązanie.
3. Przygotuj dobry plener. Sesja najlepiej wychodzi na świeżym powietrzu. Idealnym miejscem na sesję jest park, skwer, bulwary itp. Dużo drzew, krzewów, romantycznych ścieżek... Jeśli jednak wolisz robić sesję w domu ładnie wysprzątaj pokój (pokoje), zrób wystrój, zapal świece, lampy.
4. Złóż kolekcję ubrań.
5. Zrób makijaż. Na zdjęciach musisz wyjść naturalnie i świeżo. Nie możesz się świecić, ale nie przesadź z pudrem i podkładem!
6. Naucz się różnych póz.
7. Jeśli jesteś nieśmiała zaproś do współpracy koleżankę, siostrę.
8. Nie denerwuj się i nie krzycz na współpracowników. Praca nad sesją musi przebiegać w miłej i spokojnej atmoswerze, bo inaczej współpracownicy będą chcieli zakończyć pracę z tobą.
UDANEJ SESJI!
PS: Inspiracje znajdziesz TUTAJ.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz