czwartek, 17 listopada 2011

Bądź zmysłowa!

Czerwone usta to klasyka elegancji. Dzięki czerwonej szmince od razu poczujesz się seksownie, kobieco, olśniewająco. To kolor, który dodaje odwagę, siłę, a także seksapilu.

Jak dobrać kolor...

W tym sezonie królują szminki satynowe, miękko układające się na wargach. Silny połysk zarezerwuj na wybrane wieczorowe okazje. Dobierając pomadkę, zwróć uwagę na jej fakturę i stopień krycia. Niektóre sztyfty mają intensywny kolor, ale po nałożeniu na usta dają efekt półprzejrzysty. Istotny jest także odcień szminki.

Do chłodnego typu urody najlepiej pasują chłodne odcienie czerwieni. Czyli czerwona szminka z kroplą błękitu, o odcieniu wiśni, z domieszką fuksji lub w tonacji czerwonego wina.

Dla ciepłego typu urody idealne będą ciepłe odcienie czerwieni, a więc te z dodatkiem oranżu. Świetnie sprawdzi się słynna czerwień tzw. „strażacka” albo koralowa bądź malinowa.

Zanim nałożysz szminkę...

Przed makijażem trzeba idealnie wygładzić wargi. Czerwień na ustach nie znosi popękanego lub łuszczącego się naskórka. Nie maskuje tych mankamentów, tylko je wydobywa. Najlepszym rozwiązaniem jest wygładzenie ust peelingiem kosmetycznym albo miodem i odżywienie ich balsamem do ust o działaniu nawilżająco-natłuszczającym, np. Nivea, Nuxe, Ziaja.
Nadmiar preparatu można po minucie usunąć chusteczką. Tak przygotowane usta są już idealną bazą do wykonania perfekcyjnego wieczorowego make-upu albo lżejszego makijażu koktajlowego.


Przed aplikacją szminki obrysuj usta jasnobeżowym korektorem. Zamiast korektora możesz użyć gęstego podkładu w kolorze ciała. Będzie on stanowił naturalną barierę, by szminka nie spłynęła i nie rozmazała się. Do tego pomoże skorygować kształt ust.

Natomiast jeśli nie lubisz super błyszczących ust, pomaluj je kolorową szminką i nałóż na nią błyszczyk, najlepiej w najbardziej zbliżonym do pomadki kolorze lub bezbarwny.

Pamiętaj, gdy decydujesz się na czerwone usta, minimalizujemy inne elementy makijażu, np. delikatniej akcentujemy oko. Część twarzy pomiędzy czubkiem nosa a zewnętrznymi kącikami ust wizażyści nazywają „trójkątem osobistym”.

Podkreślenie go sugestywnym makijażem ust sygnalizuje chęć zwrócenia na siebie uwagi i zaakcentowania swojej zmysłowości. Make-up z akcentem na oko jest pozbawiony tego „seksownego” kontekstu, nakłania bowiem tylko do bliższego kontaktu wzrokowego. Dlatego najlepiej zrobisz, ubierając usta w kokieteryjną czerwień wieczorem, a nie do pracy. (text by twoja-kosmetyczka.pl)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz